• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

bestfilm

Kategorie postów

  • plany filmowe (1)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

DOOMSDAY - śmiertlene zagrożenie

Doomsday to kolejna po Dog Soldiers i Zejściu zrealizowana z wielkim rozmachem produkcja reżysera Neila Marshalla, z Roną Mitrą w roli głównej.

 

Pochodzący z Wielkiej Brytanii Marshall zaliczany jest do tak zwanej „Splat Pack” – grupy reżyserów, którzy zarzucają ekran kombinacją nieustającej akcji i krwawego horroru w futurystycznej scenerii rodem z koszmaru sennego. Jednak, idąc pod prąd obecnym trendom, zgodnie, z którymi, filmy akcji opierają się przede wszystkim na komputerowych efektach specjalnych, Marshall postanowił wykorzystać konwencjonalne metody doprowadzając je do perfekcji.

Marshall opowiada: „Jedną z rzeczy, co, do których byłem całkowicie pewien kręcąc Doomsday, było to, że wykorzystam elementy oparte na akcji kaskaderskiej, jakich teraz już się raczej nie realizuje. Prawdziwi ludzie w prawdziwym świecie robiący naprawdę niebezpieczne rzeczy. Żadnego zielonego tła, żadnych uprzęży, tylko zwariowani kaskaderzy skaczący i zwisający z wpadających na siebie samochodów rozpędzonych do 120 kilometrów na godzinę”.

 

 

„W pewnym sensie Doomsday to moja wizja przyszłości” – kontynuuje reżyser. „Morderczy wirus atakuje Wielką Brytanię i rząd postanawia zbudować mur, żeby objąć kwarantanną cały obszar Szkocji i dać szansę na przetrwanie pozostałej ludności kraju. Po 25 latach do odizolowanej strefy trafia elitarna jednostka z misją specjalną...”

 

 

Dla producenta Benedicta Cartera, naturalne było, że Marshall przejdzie od produkcji niskobudżetowych do filmów o większym budżecie.  

 

 

„Dog Soldiers był niezłym, choć niedrogim filmem” – mówi Carter. „Podobnie było z Zejściem. Neil nie tylko napisał do obydwu scenariusze, ale także wyreżyserował. Kiedy jest się dobrym reżyserem, można sobie poradzić przy każdym budżecie. Realizując te filmy pokazał swoje możliwości, które także wykorzystał w Doomsday.”

 

 

Od początku wiadomo było, że tworzenie takiej postmodernistycznej wizji napotka na wiele trudności. Per Carver opowiada: „Wiedzieliśmy, że to będzie bardzo trudny projekt. Reżyserowi zależało przede wszystkim na tym, aby nakręcić autentyczne sceny walk czy pościgów, a nie tworzyć wszystko  w studio lub na monitorze komputera. 

 

 

To z kolei wymagało znalezienia obsady, która zechciałaby zagrać w niezwykle niebezpiecznych scenach wybuchów, pościgów samochodowych, czy też w takich gdzie padają prawdziwe ciosy.”

 

 

Porównując skalę Doomsday ze swoimi poprzednimi filmami, Marshall tłumaczy: „Moje poprzednie dwa filmy angażowały niewielką grupę ludzi w zamkniętych przestrzeniach. W największych scenach pojawiało się najwyżej dwudziestu statystów. Przy Doomsday potrzebowaliśmy 50 statystów już pierwszego dnia, a niemal tysiąca do późniejszych scen. Na początku byłem tym onieśmielony, ale wiedziałem, że to będzie wielka przygoda.”

 

 

Żeby zrealizować ten ambitny plan, Marshall zdecydował się pracować z ekipą, z którą współpracował przy poprzednich projektach, w tym z autorem zdjęć Samem McCurdy’m, scenografem Simonem Bowlesem i specjalizującym się w charakteryzacji i wykorzystaniu atrap Paulem Hyettem.

 

 

Razem ten twórczy zespół wypracował coś, co nazwał „stylem Marshalla”. „Gdybym miał wybrać jakiś styl robienia zdjęć, to byłoby to coś w rodzaju Ridleya Scotta” – mówi reżyser. „Chociaż planowaliśmy wykorzystać w Doomsday nieco efektów komputerowych, to nie chciałem się tylko do nich ograniczać. Lubię, kiedy wszystko wygląda surowo. Chcę, żeby to wyglądało tak realistycznie i brutalnie, jak powinno. Efekty specjalne stosowane na planie zdały test czasu, natomiast efekty komputerowe ciągle są ulepszane i mogą się w przyszłości wydawać przestarzałe.”

 

 

Więcej informacji na  www.doomsday.com.pl

08 kwietnia 2008   Komentarze (2)
doomsday   bestfilm  
RodamusM
09 kwietnia 2008 o 11:27
Syndrom ADHD jesteś, ty jesteś fanem filmów wypowiedz się
RodamusM
09 kwietnia 2008 o 11:25
Ciekawe jaki będzie to film.

Dodaj komentarz

Bestfilm | Blogi